Czas pandemii jest trudny dla nas wszystkich. Dla hodowców kotów rasowych też jest specyficzny. Czas ten sprzyja przebywaniu w domu i rozmyślaniu przez Państwa nad wadami i zaletami posiadania kota, kilku kotów .. czy innych zwierząt. Kiedy decyzja zostaje podjęta, zaczyna się poszukiwanie hodowli. A potem …. Kiedy już wybierzemy sobie hodowle (pewnie kilka interesujących) i dzwonimy, nagle okazuje się, że nie ma kociąt dostępnych od ręki. Ale dlaczego?? Gorzej… jest jakaś „tajemnicza lista” i kolejka osób czekających. Ale dlaczego?????? No i … w każdej hodowli do jakiej zadzwonicie i chwile porozmawiacie, zapisujecie się Państwo na tą zaczarowaną listę. Bo może gdzieś będzie szybciej ….
Właśnie dlatego w tym roku lista osób oczekujących na kocięta w naszej hodowli przestała właściwie istnieć. Po prostu nie byłam w stanie nowo dzwoniącym osobom nawet określić ile osób czeka na kociaczki przed nimi. Ludzie gremialnie zapisujący się wszędzie jako czekający, nie dawali znać, czy kotka już kupili gdzieś indziej. Po raz pierwszy od 10 lat, od kiedy nasza hodowla funkcjonuje – przestała funkcjonować lista oczekujących.
W chwili obecnej, po wyczyszczeniu, sprawdzeniu i usystematyzowaniu – wznawiamy zapisy na listę oczekujących na kociaczki w 2021 roku.